czwartek, 14 lipca 2016

Pierzaste kolczyki;-)

       Dawno nic nie pisałam ale jakoś chęci i weny twórczej brakowało. W ostatnich miesiącach zrobiłam dla córki kolczyki z piór, które sama zafarbowała atramentem. Moja rola była taka, że osadziłam je w zaciski i przypiełam do bigli. Oto efekt wspólnej pracy:





1 komentarz:

  1. Ale to nie był atrament tylko Pastele! :)
    Wspaniały blog dodaje do obserwowanych!
    Pozdrawiam!
    Dobra, zwykle tak piszę komentarze, ale muszę w końcu założyć te kolczyki :D

    OdpowiedzUsuń