Jak sam tytuł mówi, będę używała cekinów opalizujących ( różowych- ale tylko takie miałam:-), do tego kółeczka srebrne i bigle otwarte ( tradycyjnie - nic trudnego do zrobienia).
A tak wygląda efekt końcowy:
Jako, że jest pochmurnie to nie widać dobrze jak cekiny mienią się różnymi kolorami. Poniżej zdjęcie z mocnym oświetleniem (sztucznym- naturalnego brak) i raczej niewiele to dało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz